Dziś do szkoły na 9, bo mamy apel, dlatego
korzystam z wolnego czasu i smażę placki. I choć trema mnie zżera,
staram się trzymać fason i uśmiechać się. Trzymajcie kciuki!
♡ Orzechowo-jabłkowe pancakes ♡
podane z domową nutellą
♡ jabłko
♡ 3 łyżki mąki pełnoziarnistej
♡ cynamon
♡ jajko
♡ chlust mleka
♡ łyżeczka budyniu orzechowego
♡ łyżeczka cukru
♡ łyżka masła orzechowego
♡ garść orzechów
♡ łyżka domowej nutelli
Mąkę wymieszałam z cynamonem, dodałam żółtko, masło orzechowe, trochę mleka, cukier i orzechy, zmiksowałam. Wtartłam jabłko. Białko ubiłam z cukrem i budyniem, delikatnie połączyłam obie masy. Smażyłam na oleju orzechowym, odsączyłam i podałam z domową nutellą.
Jestem jak kalejdoskop. Szczęśliwa, płacząca, odważna i chowająca głowę w piasek... Szczególnie wczoraj łez dużo było, w winy zupełnie nie mojej niestety. Mój nauczyciel, wyróżniający się ,, taktem i uprzejmością '' przy całej klasie wyparował z tekstem ,, Wiktoria, przytyłaś''. Spojrzałam na niego z niedowierzaniem, oczy mnie zapiekły i nic nie mówiąc wyszłam z sali, trzaskając drzwiami. Za mną, pukając się w jego stronę w głowę, poszli moi znajomi. Całą lekcje przesiedzieliśmy w toalecie, śmiejąc się z niego. Od razu lepiej mi było, ale po zajęciach była próba do apelu, z której się zwolniłam, powiedziawszy o wszystkim mojej wychowawczyni, której bardzo ufam i z którą mam niezwykle dobry kontakt. Jak się później okazało, martwiła się o mnie tak bardzo, że zadzwoniła do mojej mamy, czy wszystko jest w porządku. Ja w sumie nie przejmuję się aż tak bardzo słowami nauczyciela, żeby znów zrobić sobie krzywdę czy nie jeść, ale jednak... myślałam, że zapadnę się pod ziemię. Cóż, pogratulować tylko kultury osobistej :)
Byłabym zapomniała! Mamy ostatni dzień kwietnia, dlatego postanowiłam zrobić małe podsumowanie APM. Oto wszystkie pozytywy, które udało mi się zebrać:
Mam długie, zdrowe i grube włosy, które mogę różnie wiązać i układać
Mam długie, kobiece paznokcie, które szybko rosną i dają mi duże pole do popisu w dziedzinie manicure
Lubię swoje dłonie
Mam ładną cerę, która szybko się opala
Jestem zawzięta i uparta, dążę do celu bez względu na trudności
Podobno mam
talent pisarski; choć ja talentem bym tego nie nazwała, dla mnie pisanie
bardziej oddychanie przypomina, taką lekkość wtedy czuję i przyjemność
sprawia mi niesamowitą :)
Lubię swój tyłek. Serio, podoba mi się, dzięki ćwiczeniom ładnie odstaje
Jestem śmiała i odważna, co przyznają nawet nauczycie
Jestem śmiała i odważna, co przyznają nawet nauczycie
Mam ładne, umięśnione plecy i zawsze chodzę wyprostowana.
W kuchni kieruję się kreatywnością i intuicją, a nie przepisami. I jeszcze jakoś nigdy nic nie ,, skopałam ''
Zawsze
staram się postawić na miejscu drugiej osoby i spojrzeć na świat z jej
perspektywy. Dzięki temu mogę ją lepiej zrozumieć.
Nie oceniam ludzi po wyglądzie.
Nie lubię, nie umiem i nie znoszę kłamać- jestem bardzo szczerą osobą.
Lubię swoje kostki, są smukłe i delikatne.
Nie umiem gotować bez robienia bałaganu, ale uwielbiam sprzątać.
Wbrew pozorom lubię swoje poczucie humoru- nawet jeśli czasem ociera się o sarkastyczne.
Jestem odporna na ból- ale raczej fizyczny.
Jestem zorganizowana.
Lubię swój śmiech.
Mam umięśniony brzuch, plecy i nogi.
Jestem otwarta i nie boję się poznawać ludzi.
Potrafię patrzeć głęboko- w ludzi, w przyrodę. Zawsze staram się dostrzec coś pięknego.
Potrafię patrzeć głęboko- w ludzi, w przyrodę. Zawsze staram się dostrzec coś pięknego.
Mam ogromną wyobraźnię, co pomaga mi w rozwijaniu mojej pasji- pisania.
Sama nie wiedziałam, że tak wiele rzeczy w sobie lubię... chyba powinnam wydrukować to sobie i powiesić nad łóżkiem. Żeby wracać do tego, kiedy złapie mnie chandra!
To nie koniec APM! W maju będzie miała ona trochę inną formę... Nie wiem jak Wam, ale mi zawsze humor poprawia spełnienie jakiegoś dobrego uczynku. Dlatego też postanowiłam codziennie stawiać sobie za cel zrobienie czegoś, co jest w porządku- chociażby uśmiechnięcie się do 10 osób na ulicy, wyrzucenie śmieci sąsiadce, przywitanie się z koleżanką, której nie lubię lub powiedzenie mamie ,, Kocham Cię''. Za mało jest relacji międzyludzkich, za mało wzajemnej pomocy, ciepła i koleżeństwa. Nie izolujmy się, żyjmy między innymi... Niech maj będzie miesiącem drobnych, miłych dla nas i innych uczynków. To poprawi nam humor znacznie bardziej niż kostka czekolady czy nowy ciuch : ) Startujemy już jutro!