Wednesday, April 30, 2014

178. Niczym w kalejdoskopie ♡

 Dziś do szkoły na 9, bo mamy apel, dlatego korzystam z wolnego czasu i smażę placki. I choć trema mnie zżera, staram się trzymać fason i uśmiechać się. Trzymajcie kciuki!

 ♡ Orzechowo-jabłkowe pancakes ♡

podane z domową nutellą

♡ jabłko
♡ 3 łyżki mąki pełnoziarnistej
♡ cynamon
♡ jajko
♡ chlust mleka
♡ łyżeczka budyniu orzechowego
♡ łyżeczka cukru
♡ łyżka masła orzechowego
♡ garść orzechów
♡ łyżka domowej nutelli

Mąkę wymieszałam z cynamonem, dodałam żółtko, masło orzechowe, trochę mleka, cukier i orzechy, zmiksowałam. Wtartłam jabłko. Białko ubiłam z cukrem i budyniem, delikatnie połączyłam obie masy. Smażyłam na oleju orzechowym, odsączyłam i podałam z domową nutellą.



















Jestem jak kalejdoskop. Szczęśliwa, płacząca, odważna i chowająca głowę w piasek... Szczególnie wczoraj łez dużo było, w winy zupełnie nie mojej niestety. Mój nauczyciel, wyróżniający się ,, taktem i uprzejmością '' przy całej klasie wyparował z tekstem ,, Wiktoria, przytyłaś''. Spojrzałam na niego z niedowierzaniem, oczy mnie zapiekły i nic nie mówiąc wyszłam z sali, trzaskając drzwiami. Za mną, pukając się w jego stronę w głowę, poszli moi znajomi. Całą lekcje przesiedzieliśmy w toalecie, śmiejąc się z niego. Od razu lepiej mi było, ale po zajęciach była próba do apelu, z której się zwolniłam, powiedziawszy o wszystkim mojej wychowawczyni, której bardzo ufam i z którą mam niezwykle dobry kontakt. Jak się później okazało, martwiła się o mnie tak bardzo, że zadzwoniła do mojej mamy, czy wszystko jest w porządku. Ja w sumie nie przejmuję się aż tak bardzo słowami nauczyciela, żeby znów zrobić sobie krzywdę czy nie jeść, ale jednak... myślałam, że zapadnę się pod ziemię. Cóż, pogratulować tylko kultury osobistej :)


Byłabym zapomniała! Mamy ostatni dzień kwietnia, dlatego postanowiłam zrobić małe podsumowanie APM. Oto wszystkie pozytywy, które udało mi się zebrać:

Mam długie, zdrowe i grube włosy, które mogę różnie wiązać i układać
Mam długie, kobiece paznokcie, które szybko rosną i dają mi duże pole do popisu w dziedzinie manicure 
Lubię swoje dłonie
Mam ładną cerę, która szybko się opala
Jestem zawzięta i uparta, dążę do celu bez względu na trudności
Podobno mam talent pisarski; choć ja talentem bym tego nie nazwała, dla mnie pisanie bardziej oddychanie przypomina, taką lekkość wtedy czuję i przyjemność sprawia mi niesamowitą :)
Lubię swój tyłek. Serio, podoba mi się, dzięki ćwiczeniom ładnie odstaje
Jestem śmiała i odważna, co przyznają nawet nauczycie
Mam ładne, umięśnione plecy i zawsze chodzę wyprostowana.
W kuchni kieruję się kreatywnością i intuicją, a nie przepisami. I jeszcze jakoś nigdy nic nie ,, skopałam ''     
Zawsze staram się postawić na miejscu drugiej osoby i spojrzeć na świat z jej perspektywy. Dzięki temu mogę ją lepiej zrozumieć. 
Nie oceniam ludzi po wyglądzie.
Nie lubię, nie umiem i nie znoszę kłamać- jestem bardzo szczerą osobą.
Lubię swoje kostki, są smukłe i delikatne. 
Nie umiem gotować bez robienia bałaganu, ale uwielbiam sprzątać. 
Wbrew pozorom lubię swoje poczucie humoru- nawet jeśli czasem ociera się o sarkastyczne.
 Jestem odporna na ból- ale raczej fizyczny.
Jestem zorganizowana.
Lubię swój śmiech.
Mam umięśniony brzuch, plecy i nogi.
Jestem otwarta i nie boję się poznawać ludzi. 
Potrafię patrzeć głęboko- w ludzi, w przyrodę. Zawsze staram się dostrzec coś pięknego.
Mam ogromną wyobraźnię, co pomaga mi w rozwijaniu mojej pasji- pisania.
 Sama nie wiedziałam, że tak wiele rzeczy w sobie lubię... chyba powinnam wydrukować to sobie i powiesić nad łóżkiem. Żeby wracać do tego, kiedy złapie mnie chandra!
To nie koniec APM! W maju będzie miała ona trochę inną formę... Nie wiem jak Wam, ale mi zawsze humor poprawia spełnienie jakiegoś dobrego uczynku. Dlatego też postanowiłam codziennie stawiać sobie za cel zrobienie czegoś, co jest w porządku- chociażby uśmiechnięcie się do 10 osób na ulicy, wyrzucenie śmieci sąsiadce, przywitanie się z koleżanką, której nie lubię lub powiedzenie mamie ,, Kocham Cię''. Za mało jest relacji międzyludzkich, za mało wzajemnej pomocy, ciepła i koleżeństwa. Nie izolujmy się, żyjmy między innymi... Niech maj będzie miesiącem drobnych, miłych dla nas i innych uczynków. To poprawi nam humor znacznie bardziej niż kostka czekolady czy nowy ciuch : ) Startujemy już jutro!

  ♡ instagram  blog 

33 comments:

  1. Niektórzy ludzie nawet nie kontrolują , co im wychodzi z usta . A później cierpią na tym inne osoby.
    Nauczyciel powinien cię przeprosić :D
    Ciekawi mnie twoja nutella <3
    Fajny jest dalszy ciąg APM :D

    ReplyDelete
  2. Plaaacuszki <3
    Nie przejmuj się, nie stresuj - będzie dobrze! Na pewno!
    Proszę bardzo, ile pozytywów u siebie znalazłaś. Akcja zdecydowanie się przydała :)

    ReplyDelete
  3. Po prostu nie wierszę jak można być takim wieśniackim człowiekiem i nie zastanawiać się, że słowo też może zranić ;/
    Nie przejmuj się i bądź ponad to przecież jesteś silna ;3
    Mocno trzymam kciuki ;),a placuszki są przecudowne ! ;D

    ReplyDelete
  4. Głupia sytuacja, ale dobrze, że masz takich przyjaciół :3 pyszne śniadnko :)

    ReplyDelete
  5. O kurcze, okropna sytuacja. Zabawne, bo dla osoby ,,bez problemu" zdaje sie to blachostka (chociaz tak na dobra sprawe- nikt nie lubi slyszec takich rzeczy o koniec) a dla nas moze byc, juz abstrahujac od tego, ze krzywdzace, to przyczyna nawet nawrotu choroby. Bardzo Ci wspolczuje (wiem jak to jest, tylko ja mam tak z tata.. :))) i podziwiam, ze tak dobrze do tego podeszlas.
    O, a majowa akcja chyba jeszcze bardziej od kwietniowej mi sie podoba!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie było to łatwe, ale przecież nie zabiję się z tego powodu ;)

      Delete
  6. To nie w porządku, że nauczyciel powiedział coś takiego. Masz za to bardzo wyrozumiałą wychowawczynię :)
    Placuszki jabłkowe ♥ omnomnom :D
    U mnie dzisiaj pomarańczowo ^^
    Bardzo pozytywne te akcje APM. To świetna możliwość żeby zrobić coś czego zazwyczaj się noe robi.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam nadzieję, że pomagają te akcje nie tylko mi, ale innym także :)

      Delete
  7. Nie będę się hamowała i powiem wprost. Prostak straszny z tego twojego nauczyciela. Nigdy się nie mówi takich rzeczy dziewczynie! A szczególnie takiej jak ty czy ja.
    Widzę, że podobne smaki dzisiaj miałyśmy :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Moja wychowawczyni też go zwyzywała :)

      Delete
  8. Szczerze mówiąc, nie sądziłam, że nauczyciel może być tak chamski. Ja bym chyba nie wytrzymała i coś odpyskowała, bo to było prostackie z jego strony! Ale dobrze, że nie przejmujesz się tym, bo i tak jesteś chudziutka! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. To tylko słowa... A są ważniejsze rzeczy w życiu niż waga. Mam przyjaciół, chłopaka, rodzinę i wyglądam zdrowo, a on niech mówi co chce !

      Delete
  9. O ja pier..... Przynajmniej masz wspaniałą klasę, na którą możesz liczyć :)
    Z drugiej strony... nie każdy całe życie będzie się z nami obchodził jak z jajkiem, uważając na każde słowo. Takie sytuacje pozwalają nam sprawdzić swoją siłę.
    Śniadaniem podbiłaś moje kochające jesień serce :)
    A akcja genialna!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wiem, dlatego staram się to olać i żyć dalej :)

      Delete
  10. Wspaniały pedagog, właśnie od takich aż roi się w szkołach, tylko pogratulować :)
    A placki w takiej odsłonie zawsze smakują obłędnie

    ReplyDelete
  11. O kur..de ;o Jaki z niego debil, przepraszam. Nie dziwię się, że wyszłaś, na szczęście masz bardzo dobrych znajomych, bo bez nich mogłoby się to źle skończyć.
    No nic, nie przejmuj mi się tym tylko!
    U mnie też dzisiaj placki, genialnie Twoje wyglądają!
    Do drugiej akcji dołączę na pewno, nawet bardziej mi się podoba niż ta pierwsza. Ty to masz głowę! :P

    ReplyDelete
  12. Jjeku taka sytuacja nie powinna miec miejsca nie przejmoj sie ! Boze genialne sniadanie tak podane dodatki mistrz <3

    ReplyDelete
    Replies
    1. W sumie nie dało mi to w kość tak bardzo, jak myślałam ;)

      Delete
  13. Co to za nauczyciel O.o ?! Na szczęście nie każdy jest taki. ;) śniadanie pyszne i to jeszcze z DOMOWĄ nutellą!

    ReplyDelete
  14. I widzisz.. tyle masz pozytywow! :)))))))))))) a nauczyciel to cham!

    ReplyDelete
  15. Jejku nawet nie wiesz jak zmieniłaś moje patrzenie na świat, strasznie mnie inspirujesz :)

    ReplyDelete
  16. A ja powiem inaczej. Może ten nauczyciel się także przejmował Twoją sytuacją, zobaczył, że jest lepiej i nie umiał się inaczej wypowiedzieć na ten temat. Jesteśmy tylko ludźmi. Nas to rani, ale dla niego to było całkiem normalne. Miałam takie sytuacje. Jest ciężko, ale trzeba się nauczyć z tym żyć, panować nad emocjami, bo będziemy się zmieniać. To dobrze, że przytyłaś - będziesz zdrowsza.

    ReplyDelete
  17. Zero taktu, zero rozumu. Bez względu na stanowisko kultura obowiązuje.

    ReplyDelete
  18. i bardzo się cieszę, że nie wzięłaś sobie tych słów do serca i się nimi nie przejmujesz!
    to ważna sprawa :)
    kolejna akcja baardzo mi się podoba! :)
    a ta nutella, no brak słów :D

    ReplyDelete