♡ Cytrynowe tosty francuskie ♡
z truskawkami i bazylią
Czy wczoraj narzekałam, że stresuję się wyjazdem? W porównaniu do tego, co czuję dzisiaj, wczorajszy strach był zaledwie niepokojem. Nie wiem zupełnie czego i kogo się tam spodziewać, jak to wszystko będzie wyglądało... Lubię poznawać nowe osoby, ale miło byłoby znać kogoś już na starcie. Choć ma to swoje dobre strony, bo dzięki temu mam zupełnie czystą kartę i dopiero wyrobie sobie opinię wśród tych ludzi.
Pomagam sobie ze stresem jak mogę. Wczoraj wykańczający trening, dziś z rana bieganie. Dam radę! Spodziewajcie się mnie w środę :)
Dawno nie jadłam francuskich, hmm :D
ReplyDeleteja też- stanwoczo za długo!
Deletecytrynowe <3
ReplyDeletePocieszyłam Cię, ale sama boję się wyzwań, nieznanych.. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Fajnie, że zajmujesz się sportem - przynajmniej nie myślisz za dużo o tym wszystkim :)
ReplyDeletepysznie wyglądają!
ReplyDeletepowodzenia kochana :*
Niecierpliwie czekam :3 pyszne śniadanko :)
ReplyDeletePowodzenia ^^
potraktuj to jako.. wyzwanie? ;) to przecież normalne- poznawać ludzi
ReplyDeleteNa pewno sytuacja nie warta tego stresu. Na pewno będzie super ;D
ReplyDeleteTak jak super jest dzisiejsze śniadanie :)
truskawki i bazylia - moje ukochane letnie polaczenie ;)
ReplyDeleteBedzie okej bo jestes swietna osoba <3
ReplyDeletePrzed takimi wydarzeniami to ja też chodzę zestresowana. Trzymaj się, będzie dobrze :)
ReplyDeleteOo, cytrynowe. Ciekawie, ciekawie;)
ReplyDeleteJestes bardzo zdolna, wiec na pewno swietnie sobie poradzisz ;)