Sunday, February 02, 2014

98. Sama sobie inspiracją jestem

♡ Owsianka z białą czekoladą, żurawiną suszoną, płatkami migdałowymi i wiórkami kokosowymi, w słoiczku po dżemie żurawinowym ♡



inspiracja

hohoho, to nie błąd. dzisiaj sama sobie inspiracją jestem. a właściwie to wczoraj. niespodziewani goście równają się szybkiemu ciastu, ale takiemu, coby w osłupienie i miłe zaskoczenie wprowadziło wszystkie babcie. no i takie było- tradycyjne ciasto jogurtowe w nietradycyjnej wersji. nie chcę być nieskromna, ale to jedno z lepszych ciast. a połączeniu smakowym oprzeć się nie mogłam, tak bardzo było boskie, że nie było możliwości, by śniadanie moje inną postać posiadło. 

♡ Jogurtowe ciasto z mleczną polewą, żurawiną i migdałami ♡


składniki
♡ 200 g mąki
♡ 100 g cukru ( dałam pół na pół biały i trzcinowy, dziadek nie lubi trzcinowego, a ja białego- nasz mały kompromis )
♡ 150 g jogurtu
♡ 150 ml oleju arachidowego
♡ 3 łyżeczki proszku do pieczenia
♡ 4 jajka
+
♡6 łyżek wody
♡ 3 łyżki cukru
♡ 5 łyżek mleka w proszku
♡ 100 g margaryny
♡ posiekane migdały ( drobniutko )

Mąkę, cukier, proszek, jajka, olej i jogurt miksujemy. Przelewamy do formy wyłożonej papierem i pieczemy ok. 55 minut w 180'.
Wodę z cukrem zagotowujemy, dodajemy margarynę i rozpuszczamy ją. Ściągamy z gazu, dodajemy mleko w proszku i intensywnie rozrabiamy trzepaczką. Dodajemy posiekane migdały, polewamy wystudzone ciasto. Można udekorować żurawiną i płatkami migdałów.


.

Cóż, waga . Z przerażeniem stwierdzam, że wszystkie kilogramy poszły mi w tyłek, wszyściutkie. Robi się coraz większy, a moja thigh gaps- przeciwnie. Zdrowie to droga rzecz, oj droga. 

Niemniej jednak staram się nie myśleć teraz o tym. Delektuję się ostatnim śniadaniem w Polsce. Za chwilę biegnę się szykować, dopinać torbę i zbierać rzeczy, o których zapomniałam. A potem tylko 8 godzin jazdy i znów będę w domu ♡ Przez te kilka dni nie będzie mnie na blogu, ale postaram się wrócić ze zdjęciami wiedniowych śniadań.



31 comments:

  1. Świetny nowy wygląd bloga <3 mniam dziś tak pyszniee u cb , w sumie jak zawsze . Udanego wyjazdu <3

    ReplyDelete
  2. Ojejku jak tu ładnie! No no <3
    Udanego wyjazdu! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak duzo osob juz mi życzy udanego wyjazdu, ze po prostu nie moze byc inny:)

      Delete
  3. Ostatnie przed wyjazdowe śniadanie jemy razem u mnie też słoiczkowo, ale u ciebie zawsze słodko i pysznie
    A te ciasto boskie i nie dziwię się że gościom smakowało :)
    Cieszę się że wreszcie zaczęłaś w siebie wierzysz , wiadomo na początku nie idzie zaakceptować swojego ciała ale z czasem to się zmieni. zobaczysz i bardziej ci się spodoba niż te w czasie choroby
    Wyglądem bloga już się wczoraj zachwycałam i napisałam ci o tym
    No i jeszcze udanego wyjazdu :*

    ReplyDelete
  4. Świetny nagłówek!:) Jak Ty coś ugotujesz, to mi ślinka hektolitrami!:D Buziole:*

    ReplyDelete
  5. przepraszam, że zwrócę Ci uwagę, ale ten słoiczek jest przerażająco mały. z tego co teraz tu czytam, to chyba Twój cel jest wręcz przeciwny, więc mam nadzieję, że to tylko tak do zdjęcia :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. A tam mały :) normalny ! Poza tym zaraz zrobilam sałatki na drogę i sobe dojadlam :)

      Delete
    2. Taa, normalny, heheh. :D
      No nic, co kto lubi. :) Jedni lubią jeść mało i się męczyć, drudzy normalnie i się nie męczyć, a wyglądać podobnie, więc to już zależy od osoby. :)

      Delete
    3. ja teżsię nie dziwie, ze zwraca uwagę, porównaj sobie swój 'normalny' i ten np : http://porannie.blogspot.com/2013/12/na-czwartek-surowa-bywam.html#comment-form
      sałatki na drogę? chyba raczej powinnaś grahamkę z masełkiem, wędliną, serem i warzywami zabrać. kochana, nie szukaj wymówek, do roboty ! a w ogóle to pełne tyłki są sexi i chłopakom się podobają ;)

      Delete
  6. O kurcze, ja nie odwazylabym sie chyba ciasta zrobic bez przepisu, a tobie takie cudo wyszlo. MasterChef!
    I nawet nie wiesz, jak cudnie czyta sie to, co piszesz. Bardzo sie ciesze, ze Ci sie udalo (chociaz od tak niedlugiego czasu nie sadze, by przybylo ci tyle, zeby bylo to jakkolwiek widoczne ;). A uwierz, ze ja modle sie, zeby wlasnie ,,poszlo w d..pe"! :)

    ReplyDelete
  7. Tyłek tyłkiem, ale niech w koncu pójdzie w piersi!!:)

    ReplyDelete
  8. Świetny nowy wygląd bloga :)
    Udanego wyjazdu!

    ReplyDelete
  9. Ej, takie odstające tyłki są fajne :D
    Wiesz, ile kobiet o takie się męczy? Lepsze to niż płaskodupie ;P
    Mi poszło we wszystko, ale najbardziej mi przeszkadza brzuch i uda ;d
    Cudowny nowy wygląd bloga!

    ReplyDelete
  10. owsiankę taką to bym zjadła :)
    Czekam na jakies fotki z Wiednia też!

    ReplyDelete
  11. mogę prosić kawałek ciasta ?:)
    świetny wygląd bloga :)
    radosnych dni Ci życzę :*
    P.S nie myśl o jedzeniu i problemach ! :)

    ReplyDelete
  12. po 1wsze - jak tu ładnie! strasznie podoba mi się nagłówek ;)
    po 2gie - zazdroszczę ci, że kilogramy idą ci właśnie w tyłek ;D
    a po 3cie ciastem mnie oczarowałaś, takie proste a po przepisie widać, że musiało być przepyszne :)

    bezpiecznej podróży i udanych ferii Ci życzę :*

    ReplyDelete
  13. Żałuję, że dopiero teraz tu trafiłam ...;D Świetny blog i oczywiście przepisy ;) Zapraszam do mnie :)

    ReplyDelete
  14. tak, zdrowie jest najważniejsze!
    a śniadanie musiało być przepyszne.

    ReplyDelete
  15. Jak poszło w tyłek to dobrze :D U mnie trochę też, ale chyba wszędzie po trochu. Oprócz piersi, więc znam Twój ból ;p Śniadanie jak zawsze wygląda pysznie, ciasto też - u mnie wczoraj było jogurtowe, wszystkim tak zasmakowało, że muszę robić i dzisiaj hehe, już nawet siedzi w piekarniku :) Miłej podróży!

    ReplyDelete
  16. Pełne tyłeczki są fajne ! Jak to mawia mój kolega : ''kochanego ciałka nigdy za wiele ,a tyłek musi być wypukły bo jest za co trzymać'' ! ;)
    A ten słoiczek jest taki malutki ... :(

    ReplyDelete
  17. Ja bym chciała, aby mi poszło w biust :D
    A śniadanko, rewelacyjne <3
    Życzę, aby ten odpoczynek w Wiedniu był dla Ciebie cudowną, przyjemną przygodą. Czekam na zdjęcia ;D

    ReplyDelete
  18. Baw się dobrze :) Widzę zmiany na blogu - nagłówek rewelacyjny :)

    ReplyDelete
  19. Wracaj ze swoimi wiedniowymi zdjęciami, a śniadania to przy okazji :D
    Baw się dobrze :*

    A połączenie smakowe jedno z najwspanialszych :D

    ReplyDelete
  20. Jak jeszcze raz usłyszę ze to normalny skoczek, to normalna porcja to będę zła. Musisz nauczyć się jeść większe porcje, zobacz na tyłek ewki ch. No w filmikach 6minutowych na pośladki, widzisz , jedyny, konkretny pośladek , mięśnie. A mięśnie same się nie utworzą, nawet z mega ciężkim treningiem bez wystarczającej ilości węgli nie zrobią się smukłe jednrne nogi! Ja już tu zaglądam jakiś czas, mam sama ten problem co Ty, tyle ze jestem starsza, dobrze wiem co mam robić i robię, ale po 3latach jeszcze gdzieś na dnie jest we mnie mikro cząstka tamtej dawnej dziewczyny która może straciła jedna z najpiękniejszych lat życia.... uważaj! PS. Byłam w biedronce zobaczyć te naczynka i je WYSMIALAM... no sorry jak robię owsianke ze szklanki mleka , 5pelnych łyżek płatków plus jedna okręgów, zawsze cale duże jabłko albo 1,5 małych plus banan i mandarynka oraz inne może być kiwi czy borówki to nie wiem gdzie bym miałam zmieścić nawet cala bazę owsiankowa a co dopiero owoce ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Normalny słoiczek miało być ;D

      Delete
  21. pewnie Twój tyłek i tak jest mniejszy niż przeciętnej polki, więc nie martw się kochana! ;)
    a takie ciasto sma chętnie bym pożarła, mniam!

    ReplyDelete
  22. Nie martw się o tyłek. Na pewno nie jest tak źle. A ciasto faktycznie wygląda idealnie. Mogłaś zostawić mi kawałeczek :)

    ReplyDelete
  23. Kobieto, mojej thigh gaps już nie ma i jest... dobrze ;) Trzeba zrozumieć, że nic w tym ładnego ;)

    ReplyDelete