W końcu zrobiłam kluski kładzione- z przepisu Wiktorii. I zrozumiałam, co w nich jest takiego magicznego- są przepyszne! Szkoda tylko, że zjedzone w atmosferze kłótni i przykrych słów... Ale nie mogę mieć do nikogo o to żalu, jedynie moja wina jest w tej sprawie. Znów zawiodłam zaufanie moich bliskich, choć nie robię tego celowo...Ja naprawdę chcę się już od tego uwolnić.
Następne kładzione zjedzone będą w miłej atmosferze- na pewno, gdyż kluski pojawią się u mnie jeszcze nie raz :)
Bananowe kluski kładzione
- pół banana
- 2,5 łyżki mąki pełnoziarnistej
- pół łyżeczki masła orzechowego
- jajko
- 150 ml mleka + 50 ml wody
Wodę z mlekiem zagotowałam. W miseczce zmieszałam mąkę z jajkiem i masłem orzechowym, dodałam startego banana. Na gotujące się mleko kładłam łyżeczką ciasto i czekałam, aż kluseczki wypłyną.
Były tak dobre, że aż żal mi było coś do nich dodawać :)
Nadszedł wreszcie upragniony grudzień- najpiękniejszy według mnie miesiąc. Pełen magii i zimowego uroku. Inspirujący, świąteczny i rodzinny- spędzony z ciepłą miseczką na kolanach, przy dobrych książkach i filmach. Czas już powoli zabierać się za opróżnianie zamrażalnika na rzecz karpii, za kupowanie prezentów i odkurzanie choinki- ja swoją już ubrałam. No, ale co ja poradzę, że jestem prawdziwą świętomaniaczką? :)
Cieszę się, że Ci smakowały!
ReplyDeleteWidzę zmiany na blogu. Święta <3
Ale świątecznie u Ciebie :)
ReplyDeletewg mnie tez najlepszy :)))
ReplyDeletea fakt, miodów wypróbowałam tyle... najciekawsze, że każdy smakuje dla mnie inaczej, choć sporo osób z mojego kręgu twierdzi, że to ten sam miód przecież xd najlepszy absolutnie jest miód rzepakowy :) bardzo łągodny. Natomiast przepyszny i gorąco polecam jest ten z pyłkami kwiatowymi, a zaraz potem z cynamoooonem :D
Widzę, że dzieje się coś niedobrego. Idą święta i myślę, że nie warto psuć nastroju w domu. Jeśli chcesz się uwolnić od choroby to musisz zacząć działać w tym kierunku, a to wymaga od Ciebie dużego wysiłku i pracy. Jeśli chcesz pogadać to zawsze możesz na mnie liczyć ;) Trzymaj się ciepło!
ReplyDelete