Składniki:
*2 szklanki mąki pełnoziarnistej
*2-3 łyżki cukru/miodu/słodzidła
*łyżeczka proszku do pieczenia
*łyżeczka masła orzechowego
*pół szklanki mleka
*4 żółtka
*1,5 łyżki przyprawy do piernika
*szczypta suszonej skórki pomarańczy
Przepis jest najprostszy z możliwych: suche mieszamy z suchymi, mokre z mokrymi, następnie miksujemy wszystko razem. Przekładamy do foremek, posypujemy skórką pomarańczy i pieczemy 20 minut w 180'.
Śmiać mi się chce z tych babeczek, bardzo! Jak widzicie, są lekko przypalone od spodu. Podczas pichcenia esemesowałam z kolegą. ,, Tylko ich nie spal'', ostrzegł mnie. Tak się starałam, żeby wyszły wyciągnąć je w punkt, że aż przeciągnęłam. Ale tragedii nie ma- wystarczyło ściąć spód i proszę- nieprzypalone, idealne, świąteczne babeczki gotowe! Idealne z domowymi powidłami śliwkowymi i kubkiem kawy. Ktoś się skusi ?
już z akcentem świątecznym widzę :) wyszły cudowne!
ReplyDeletePrzykrzą mi się te święta, przykrzą :)
DeleteJa poproszę! Nawet tą spaloną. Tyle razy mi się już zdarzyło coś przypalić, że to dla mnie nie straszne :D
ReplyDeleteTo zapraszam :)
DeleteWyglądają bardzo apetycznie. Ostatnio myślałam, żeby zrobić pierniczki na święta i chyba się skuszę :)
ReplyDeletePierniczki powoli zaczynają być u mnie tradycją :)
DeleteCzuję aromat świąt. :) Pyszne muszą być takie babeczki, ale ja już niedługo biorę się za pierwszą partię pierniczków.
ReplyDeleteJa już swoje poczyniłam :)
DeleteAtmosfera świąt wisi w powietrzu! :)
ReplyDeleteWspaniałe babeczki :)
Już tylko miesiąc do Wigilii! :)
Deleteja chcę, ja chcę! :)
ReplyDeletepierniczki wyglądają cudownie:) obserwuje:)
ReplyDeleteNajlepsze smaki świąt :)
ReplyDeleteJa bym się skusiła :) Już sobie ten zapach wyobrażam... :)
ReplyDeleteCoraz bliżej święta, a takie babeczki na pewno znalazły by swoje miejsce na świątecznym stole :)
ReplyDeletePyyyyyychotka, pożerłabym !
ReplyDelete