⚙ Borówki z jogurtem ⚙
Bo gdy trwa lato, a na śniadanie zjadam koszyczek borówek okraszony jogurtem, to wtedy ja chyba po prostu żyć zaczynam. Gdy wykupuję cały asortyment tych owoców z pobliskiego warzywniaka, pod zdziwionym spojrzeniem sąsiadów, uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Gdy ilości lemoniady zahaczać zaczynają o nieprzyzwoitość, na obiad jem zupę wiśniową, a kuchnia powoli przeobraża się w fabrykę lodów, czas dla mnie się zatrzymuje. Gdy cały dzień siedzę wylegując się na balkonie, a na siłowni mimo klimatyzacji pocę się przez panujący upał, gdy chowam się w głębi mieszkania przed wieczorną burzą, gdy w połowie w piżamie wychodzę z psem na spacer, gdy chodzę po domu w samym staniku, gdy siedzę w kuchni na płytkach bo tam chłodniej, to znak, że są wakacje, że liczy się tu i teraz, a te ciemne chmury, co nad głową tak często krążą, to rozmiarem przypominają ten kurz, co go dyskretnie butem pod łóżko chowam. I niech pod tym łóżkiem siedzą, bo na tym życie polega, czasem nie da się po prostu ich wyrzucić, trzeba z nimi żyć, jednak nie na równi, a będąc ponad nimi. Bo to my jesteśmy panami naszego żyję, a nie chmury.
Ja też bardzo dużo ich kupiłam i część zamroziłam na zimę... Tylko ja kupowałam w Kauflandzie po 2,99zł za koszyczek bo nigdzie nie ma takiej ceny :) Równiez lubie na śniadanie z jogurtem lub serkiem wiejskim :)
ReplyDeleteJa znalazłam u siebie na osiedlu po 3,50 ;) Trochę drożej, ale i tak w porównaniu do 12 zł za 125 gram, co widywałam zimą, to naprawdę nic!
DeleteWitam w klubie fanów borówek :)
ReplyDeleteWakacje - jedyne w swoim rodzaju.. :) I jak zwykle mądre słowa w poście.
Borówki obok bananów to moje ulubione owoce :)
DeleteBardzo ciekawie piszesz :)
ReplyDeleteMusisz być naprawdę mądrą osobą :)
Dziękuję, miło mi :)
DeleteBorówy! <3 Jak to dobrze, że moja przyjaciółka ma je na działce! :D
ReplyDeleteŚwietnie i bardzo ciekawie piszesz :)
O, zazdroszczę! Mieć to cudo dla siebie na własność... bajka :)
DeleteUśmiech po prostu i tyle :D Super pozytywny wpis :D
ReplyDeleteMuszę być coraz bardziej optymistyczna:)
DeleteBorówki to jedne z najlepszych owoców! są przepyszne :-)
ReplyDeletenawet nie wiesz jak miło czyta się takie posty, masz naprawdę talent do pisania :)
ReplyDeleteoby tak dalej u Ciebie pozytywnie było :)
Dziękuję:) I nawzajem :)
DeletePodoba mi się jak piszesz :) Przyjemnie się czyta. I te borówki :)
ReplyDeleteStrasznie mi miło :)
DeletePrawda, bardzo przyjemnie się czyta :) a borówy są niezastąpione i kropka.
ReplyDeleteDokładnie!
Deleteto jest życie! i przyznam, że w te upały chodzenie w staniku jest zbawienne hah ;) borówek nigdy dosyć! :>
ReplyDeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDeletebardzo ładnie napisane, a do tego te borówki!
ReplyDeletemasz prawdziwy dar do pisania. lekko i przyjemnie. pozytywnie ;)
ReplyDeleteUwielbiam borówki, owoce lata:D
ReplyDelete