Szybko znikam, bo niedługo jedziemy do prababci na imieniny. Choć zaprosiła nas dopiero na obiad, musimy być trochę wcześniej, żeby jej nieco pomóc. Dużo roboty przed nami: trzeba upiec mięso, posprzątać, tort wykończyć... To będzie długi dzień! Ale spędzony z rodziną, to najważniejsze. A że kilku gości nie lubię, to już inna sprawa. Imieniny nie moje, nie ja ustalam, kto będzie. Pozostaje ładnie się uśmiechać i uszczypliwe uwagi starszych kobiecin puszczać mimo uszu.
Poza
tym, coraz bardziej czuję przeprowadzkę. Wczoraj spakowałam już w
kartony książki, gazety i pierdoły do kuchni, uprzednio zabezpieczając
je w gazety. Za dwa tygodnie rozpoczynamy remont. Z każdym dniem serce
drży nieco mocniej z radości. Tak długo już czekałam! W ogóle tego lipca
wyczekuję, bo w końcu spotkam się z przyjaciółką. Mieszka ode mnie
około 600 km i dotychczas się nie widziałyśmy. 22 lipca miną trzy lata
od naszego poznania, bardzo przypadkowego notabene. Jesteśmy idealnym
przykładem, że przyjaźń na odległość jest możliwa, a wszystkim hejterom
zgodnie pokazujemy język :P Wiary w ludzi, ludzie, wiary w ludzi!
A co to za placuszki?
ReplyDeletetradycyjne pancakes, tylko do ubitych białek dodałam trochę budyniu truskawkowego :)
DeleteRemont... jak fajnie :) placuszki prezentują się znakomicie, chyba widzę tam słonecznik w oddali :D
ReplyDeletejest, jest :)
Deletew takim razie udanego dnia życzę! :)
ReplyDeletenie zwracaj uwago na tych ludzi, tylko baw się świetnie :)
dziękuję ;)
DeleteJak najbardziej wierzę w taką przyjaźń :)
ReplyDeleteUdanej imprezy :*
W końcu ktoś się zgadza :) Dzieny <3
DeleteNajlepszego dla prababci w takim razie! :)
ReplyDeleteŁadne zmiany na blogu widzę - remont na lato.
Przekażę ;)
DeleteAno trochę świeżości potrzebowałam :)
Też takie starsze kobieciny u mnie na imprezach są, ach szkoda gadać. Udanych imienin ;*
ReplyDeletesniadanie jak zawsze smazne, masz rację uwagi mimo uszu :) Remont męczocy ale fajna sparwa :)
ReplyDeleteteż przepadam :)
DeleteA cóż to za przeszkoda? Jeśli bardzo nam na kimś zależy, uczucia nie rozetrą jakieś tam dodatkowe kilometry ;)
ReplyDeleteUdanego dnia, tygodnia i nadchodzących wakacji ;)
nawzajem, nawzajem ♡
DeleteHmm, ja jednak sądzę, że to będzie krótki dzień, bo zleci Ci w oka mgnieniu :) A imieniny prababci to wyjątkowa sprawa!
ReplyDeleteoj, zleciał!
Deleteale ładne ci placuszki wyszły (: czasem przyjaźń może przetrwać nawet tysiące kilometrów!
ReplyDelete