Wednesday, August 20, 2014

240. U babci byłam♡


♡ Manna z cynamonem i sokiem malinowym ♡

Za nieobecność przeprosić gorąco muszę, ale dobre wytłumaczenie już mam w zanadrzu. Korzystając z wakacji, wolnego czasu i po prostu chęci- kilka dni spałam u babci. Od razu rozwieję wszelkie wątpliwości- nie, nie wyjechałam gdzieś daleko, jedynie na drugi koniec miasta. I choć internet miałam, to nie pisałam z powodu braku komputera ( netbooka babci po prostu nie znoszę ).
Toteż kilka dni spędziłam pomagając w kuchni, ucząc się szyć na maszynie ( w końcu!) i robiąc twaróg z wiejskiego mleka. Trochę z bólem wróciłam do nowego domu, ale pociesza mnie fakt, że do babci autobusem jadę w 10 minut. I zawsze mogę wrócić.

PS: Pamiętacie, jak w ostatnim poście opowiadałam Wam o śniącym mi się przyjacielu? Kiedy mi się przyśnił w nocy z piątku na sobotę, poleciliście potraktować to z przymrużeniem oka. No to ja was zaskoczę- w sobotę pojechałam kupić książki i zgadnijcie kogo spotkałam na ławce z kolegami? No właśnie jego ;) Oczywiście się zachował, wstał, przytulił na przywitanie, pożegnanie. Trochę z nimi posiedziałam, pogadałam... od razu banan na twarzy :)

15 comments:

  1. To miłe spotkanie! :D
    Uwielbiam odwiedzać babcię :)
    A manna z sokiem malinowym-mmmm

    ReplyDelete
  2. u babci zawsze najlepiej! :)

    ReplyDelete
  3. Ciekawy zbieg okoliczności :)
    Śniadanie zaraz kojarzy mi się z dzieciństwem :)

    ReplyDelete
  4. Ciekawa historia z tym przyjacielem, los lubi płatać nam różne figle :) A pobyt u babci brzmi wspaniale - twaróg z wiejskiego mleka, nauka szycia - wspaniale spędziłaś ten czas !

    ReplyDelete
  5. Kocham spędzać czas w babcinych progach <3 Śniadanie jest idealne :)

    ReplyDelete
  6. Manna i maliny zawsze kojarzą mi się z babcią! :)
    A jednak sny zawsze coś znaczą!

    ReplyDelete
  7. czyżby przeznaczenie? :)
    uwielbiam wakacje u babci - zawsze są takie beztroskie... żyć nie umierać :D

    ReplyDelete
  8. Twoja babcia to skarbnica doświadczenia i życiowej wiedzy, dobrze, ze czerpiesz z tego garściami :)
    Czasem się zdarza coś wyśnić. Jakieś 11 lat temu byłam z dziadkami na działce. W tym czasie mojej mamie 2 razy przyśniło się włamanie, a mi pewnej nocy przyśniła się dłoń w białej rękawiczce zagarniająca pierścionek z wielki błyszczącym brylantem. Na czarnym tle nic poza tą dłonią i pierścionkiem. I następnego dnia (13 w piątek dokładniej) co? Włamanie do mieszkania dziadków!

    ReplyDelete
  9. U babci jest słodko, świat pachnie szarlotką... Raj na Ziemi zlokalizowany ;)
    Manna, cynamon, maliny- czyli jak w kilku słowach przyprawić mnie o ślinotok :3

    ReplyDelete
  10. Przedwczoraj też przyśnił mi się kolega . Wczoraj leżałam na plaży i zobaczyłam , że ten kolega leży na kocu obok mnie ;D To nie pierwsza taka sytuacja... Kiedyś przyśnił mi się pożar w szkole i na drugi dzień nas z tego powodu ewakuowano xD Coś jest w tych snach ;)

    ReplyDelete
  11. Przypadek? Nie sądzę! Jesteście sobie przeznaczeni! xd
    Śliczne zdjęcie :)

    ReplyDelete
  12. pychotka, jutro robię to samo na śniadanie ;)

    ReplyDelete