172. Mleko owsiane i ,, takie o '' ♡

Odwrócę zupełnie kolejność, w jakiej powstały dania ( o ile mleko można nazwać daniem). Pierw było mleko, a potem tytułowe ,, takie o''.

,, Takie o '' jest bliżej niezidentyfikowanym posiłkiem- ni to omlet, ni to placek, ni to racuch... Długo się głowiłam, aż w końcu uznałam, że jest to

♡ Owsiany placuch ♡

z bananem ( w środku ),ricottą, cynamonem i bazylią ; kakao na mleku owsianym 

 

♡ papka owsiana *

♡ banan

♡ łyżka ricotty

Papkę owsianą zmieszałam widelcem z 3/4 banana. Usmażyłam z niej ,, takie o '', wstawiłam na noc do lodówki, rano podałam z ricottą, resztą banana, cynamonem i bazylią.

Kakao:
kubek mleka owsianego, łyżka kakao

Może źle się czuje, bo miesiączka stanowczo mi nie służy, ale nie zmienia to faktu, że jeść trzeba, a najlepiej- smacznie jeść! Do zrobienia mleka zainspirowała mnie Ilona, która powiedziała mi, że skoro lubię spijać wodę z owsianki, to z pewnością zasmakuje mi to mleko. I miała rację, bo jestem w nim zakochana! 

* papka owsiana = płatki, które pozostają na sitku po robieniu mleka owsianego

 ♡ Mleko owsiane ♡

składniki:

przygotowanie:

♡ krok 1: płatki zalej wodą i odstaw na kilka godzin ( najlepiej na całą noc )

♡ krok 2: zmiksuj wszystko, dosypując ewentualnie sól i cukier

♡ krok 3: przecedź całość przez sitko lub gazę

 gotowe! ♡

 

 Nie będę narzekała, o nie! Nie złamie mnie ból, skoro jego obecność oznacza, że kobietą jestem, mało tego- zdrową kobietą. Jak boli, to leżę, nie boli- gotuję! Mleko owsiane, ,, takie o'', a także syrop z... mleczy! Takie cuda powstają u mnie mimo wszystko :)

Skutecznie poprawia mi humor pogoda. Wczoraj było tak gorąco, że bez dłuższego zastanowienia wzięłam plik gazet i w krótkich spodenkach opalałam się na balkonie. Na działkę nie pojechałam, nie ma tam toalety, a jej brak w obecnym stanie bardzo by mi doskwierał. Spędziłam praktycznie cały dzień w domu, kursując między kuchnią, łazienką i balkonem, dopiero wieczorem byłam w stanie wyjść na spacer. Trochę się boję, co będzie jutro, bo najgorszy zawsze mam drugi dzień...Ale co się będę martwić- co ma być, to będzie!

Hej, trzecioklasistki, jak Wam poszło? Jestem więcej niż pewna, że dałyście z siebie wszystko! Pochwalcie się, bo umieram z ciekawości, czy trzymanie kciuków pomogło!:)

Wbrew pozorom lubię swoje poczucie humoru- nawet jeśli czasem ociera się o sarkastyczne.

♡ instagram ♡ blog ♡