♡ Orzechowa owsianka ♡
z truskawkami, pieprzem cytrynowym, awokado i serkiem wiejskim
Wchodzę dziś rano na bloggera, szukając inspiracji na śniadanie. Wszędzie gofry, naleśniki, wypieki... hej, zaraz, a gdzie owsianki? Czyżbyśmy zapomnieli o śniadaniowej królowej, prostej, tradycyjnej, dającej tak ogromne pole do popisu? Tak mało jej teraz w blogosferze, że aż musiałam zrobić ją na śniadanie. Awokado dojrzało, a na surowo smakuje mi najbardziej. Połączenie truskawek z pieprzem cytrynowym jest obłędne, odkryłam je w sumie przez przypadek. Owsiankę ugotowałam z dodatkiem masła orzechowego- czyli na sposób, który zawsze zachwycał mnie u Karoli ♡
Pyszne śniadanie, piękny poranek. Czuję się już dobrze, wbrew zaleceniom lekarki wyszłam wczoraj na kilka(dziesiąt) minut z psem i P. na spacer. Od razu lepiej się poczułam, fizycznie i psychicznie. Kocham wiosnę, kocham jak jest ciepło. Od razu humor mam lepszy jak ze słońcem poobcować mogę, a późnowieczorne spacery w towarzystwie gwiazd cieszą niezmiernie, zwłaszcza, gdy temperatura pozwala na ich długie trwanie.
Szczęśliwa jestem, oj szczęśliwa. I nawet z powrotu do szkoły się cieszę, bo stęskniłam się wbrew pozorom za odrobiną pracy. Bo wolność, leżenie w łóżku i leniuchowanie nie cieszą tak bardzo, jeśli się przed nimi porządnie nie wymęczymy ;)
Przepraszam, że trochę narzekałam ostatnio. Wiosenna chandra+choroba skutecznie mi psuły nastrój. Wracam jednak do gry z nowymi zapasami pozytywnej energii. Smile!:)
PS: W jodze wcale nie powoli się zakochuję. Przyznać muszę, że każdego dnia choroby znajdowałam trochę siły, żeby się porozciągać nieco. Teraz, gdy stan zdrowia pozwala mi na normalne ćwiczenia, robię jogę w ramach po treningowego stretchingu. Świetnie działa, uspokaja!
Ja nie zapomniałam o miseczkowych śniadaniach i dziś jem ryż na mleku
ReplyDeleteAle twoja owsianka równie pysznie się prezentuje *.*
Dobrze że już się dobrze czujesz i będziesz mogła pójść do szkoły :)
Miłego dnia :**
No! Nie wolno zapomnieć o pysznych miseczkach ;)
DeleteOo tak, owsianka królową śniadań ;)
ReplyDeleteMi też ostatnio awokado na surowo najbardziej smakuje :3
Ewentualnie w pancakes :)
DeleteMniam ,ale to wygląda pysznie ,a ja jeszcze tak bardzo lubię owsiankę i truskawki ! :D
ReplyDeletehttp://grapverutkaa.blogspot.com/
Idealnie się komponują, prawda? ; )
DeleteCieszę się, że już u Ciebie lepiej - zgadzam się co do jogi, ja nawet jak nie mam czasu lub nie czuję się najlepiej, po prostu muszę się porozciągać - nie potrafiłabym chodzić cały czas spięta. Śniadanko wygląda pysznie, bardzo podobają się zdjęcia - czy mogę się zapytać, na czym robisz zdjęcia? Na blacie, jakiejś desce? Świetnie wygląda, tak na drewnianym tle :)
ReplyDeleteTe na drewnianym tle robię... na podłodze w salonie :) Mamy tam dość stary parkiet, dzięki czemu jest to dość... rustykalne miejsce do robienia zdjęć :) Część robię na blacie w kuchni, część w łóżku w moim pokoju:)
DeleteJa wychodzę z założenia, że jem to na co mam ochotę ;)
ReplyDeleteNa owsiankę ochota jest zawsze : )
DeleteJak mi miło że się trochę zainspirowalas ♥ u mnie też dzis owsianka . Muszę powiedzieć że twoja to mistrzostwo *.* fajnie że już ci siły wracają ♥
ReplyDeleteI tak się do twojej nie umywa : )
DeleteZadziwiają mnie Twoje smakowe kombinacje, pozazdrościć inwencji twórczej ;)
ReplyDeletewczoraj truskawki jadłam w towarzystwie pieprzu, a o awokado mi przypomniałaś, już dziś powinno być bardzo dojrzałe!
ReplyDeleteyogi nigdy nie próbowałam, nigdy nie kusiła mnie specjalnie, ale skoro tak polecasz, to może warto? :)
Warto! Cudownie uspokaja.
DeleteU mnie też dziś owsianka! :)
ReplyDeleteNiech żyje owies!:)
DeleteTwojej owsianki nawet nie widać pod tyloma dodatkami! Albo jest tak dużo dodatków albo owsianki tak malutko. Jednak połączenie smaków bardzo ciekawe. Podoba mi się! Cieszę się, że wszystko wraca do normy :*
ReplyDeleteOj ja też : )
Deleteciągle mnie zaskakujesz tymi połączeniami :)
ReplyDeletePozytywnie mam nadzieję :)
Deletesurowego awokado jeszcze nie jadłam!
ReplyDeleteaczkolwiek to nie znaczy, że nigdy nie spróbuję! :D
Cieszę się, że u Ciebie już lepiej! :*
Choroba to paskudztwo! :<
Koniecznie spróbuj- obłędne:)
DeleteOptymistycznie od razu lepiej :D
ReplyDeleteTruskawki, awokado, wiejski, owsianka, pieprz- biorę :)
Zapraszam na miseczkę :)
DeleteKażda choroba sprzyja narzekaniu, tak już jest . Chyba każdy ci to wybaczy ;)
ReplyDeleteTruskawki i pieprz, też mam zamiar w najbliższym czasie wypróbować to połączenie !
Niestety KAŻDA :(
DeleteDobrze, że już lepiej :) Takie połączenia jeszcze nie kosztowałam :D Dobrze, że przypomniałaś o owsiance :D w dobrym wydaniu :)
ReplyDeleteZbyt mało jej, zbyt mało!
Deletejakie piękne kolory w twojej miseczce <3
ReplyDeletePodoba mi się Twój blog<3
ReplyDeletetwój też uroczo się prezentuje ;)
DeleteCieszę się że u Ciebie znów jest dobrze :)
ReplyDeleteCudowna owsianka, i mój ukochany serek <3
też go lubię ; )
DeleteMam zamiar zacząć trenować jogę ale jakoś tak brak mi motywacji :D
ReplyDeleteA truskawki z pieprzem jadłam - pycha! :)
najlepsze!:)
DeleteOj tak, codziennie na śniadanie kanapki teraz? NIE!
ReplyDeleteJa miałam raz takie przepustki, że jechałam do domu, raz wyproszona na bierzmowanie, na jeden dzień,noc we własnym łóżku. Druga za osiągnięcie pewnej wagi,na 2 dni. I przy okazji było to zakończenie gimnazjum. Ciężko było się pozbierać i wrócić. Pożegnać rodzinę, komputer, telefon, ciepłe, własne łóżko i wygodną wannę na rzecz prysznica dla 20 osób.
Ja niestety miałam tylko jednodniowe : (
Deletehmm podobno truskawki z pieprzem, chili czy czymkolwiek innym zawsze będą umiały się sprzedać ;] aczkolwiek ja najbardziej lubię truskawko solo, no ewentualnie z czekoladą ;p
ReplyDeleteAlbo z jogurtem!:)
Deletejaka pysznie wypełniona , mm <3
ReplyDeleteTak jak lubię : )
DeleteCieszę się, że już u Ciebie lepiej ;) i zapraszam na mojego nowego, kulinarnego bloga ;) http://recipeformylife.blogspot.com/
ReplyDeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDelete