♡ Pełnoziarnista bułeczka z kokosowym twarożkiem i milką philadelphia ♡
;kawa kokosowa
Niedziela pachniała drożdżami.
Ale od początku; po wyjątkowo pysznym śniadaniu pojechałam z P. do kościoła. Msza minęła szybko, a chcąc skorzystać z odrobiny pięknej pogody wróciliśmy z miasta piechotką. Promienie słońca doładowały mi zapasy dobrego humoru tak bardzo, że nawet randka z Niemcem nie była tak straszna (ani tak długa, jak mi się zdawało, że będzie). Mogłam więc zrelaksować się oglądając Kości, gotując... Obiad był pyszny, werdykt został zgodnie zatwierdzony przez cztery babki, z czterech pokoleń- prababcię, babcię, mamę i mnie. Taka z nas duża rodzinka :) Później chciałam wypróbować przepis na drożdżowe donaty, był jednak błędny- podana ilość drożdży była zbyt mała. Zamiast grubiutkich oponek otrzymałam krakersy. Ale w smaku w cale złe nie były, babcia ze smakiem chrupała je do filmu. Jednak walcząc o swój honor podjęłam kolejną próbę wojowania z drożdżami. I nie eksperymentowałam tym razem, upiekłam blachę pełnoziarnistych bułeczek, jak zwykle- każdą inną. Były faszerowane mięsem mielonym i sosem meksykańskim, szpinakiem i łososiem, dżemami, twarogami, czekoladą... Wszystkim co mi w ręce wpadło. Szpinakowa wpadła na kolację, kokosowa- na śniadanie. Coś czuję, że szybko mi znikną te bułeczki :)
Dziś okaże się, czy randkowanie z Niemcem przyniosło jakieś efekty- trzymajcie kciuki na sprawdzianie! I niech tradycji stanie się zadość- kolejny szkolny tydzień zaczynam od głośnego, pełnego nadziei zdania, które pewnie miliony uczniów właśnie dziś wypowiadają:
Powodzenia na randce z niemcem :))
ReplyDeleteBułeczka wygląda przepysznie !
Dziękuję :)
DeleteO mamciu jak słodko *.*
ReplyDeleteTrzymam kciuki z całej siły :***
Dzięki, pomogły mi te kciuki:)
DeleteTrzyma trzymam ♥ cudowne te bułeczki i taka różnorodność farszy każda inna i każda pyszna ♥
ReplyDeleteco się będę ograniczała do jednego!:)
DeleteMmm ta bułeczka zachęca :)
ReplyDeletemuszę przyznać, że nie wiedziałam, czy dam radę przetrzymać ją do rana- tak kusiła wieczorkiem ;)
DeleteJaka cudowna ta bułeczka. Zostało coś jeszcze dla mnie? Może być z jakimkolowiek nadzieniem. :)
ReplyDeleteNo i powodzenia na tym sprawdzianie :*
ostały się z twarogiem i dżemem :) po odbiór zapraszam do Kielc!:)
DeletePowodzenia życzę całym sercem!
ReplyDeleteA bułeczka prezentuje się nieziemsko :)
podwójne ,, dzięki !'' :)
DeleteZawsze lubilam bounty, ale najchętniej spróbowalabym chyba dwóch wersji na wytrawnie.
ReplyDeleteTo tylko pięć dni .__.
hej, hej, damy radę!:)
DeleteTrzymam kciuki :)
ReplyDeletePodoba mi się pomysł na bułeczkę :D
wart powtórzenia :)
DeleteUwielbiam zapach drożdży! Taka różnorodność z bułeczkami, pewnie w większości pozostaje niespodzianką, "którą wzięłam"? :D kokosową chętnie bym porwała :)
ReplyDeleteoh, ja też!:)
Deletedziękuję:)
ReplyDeleteJest jedna dla mnie ,heh;)?
ReplyDeleteno, jedna jeszcze została ; )
DeleteSuper pomysł na bułeczki! Dobrze, że drugie podejście do drożdży było już udane :)
ReplyDeleteNo i mam nadzieję, że sprawdzian z niemca poszedł gładko :D
o dziwo tak! :)
DeleteHej, nominowałam Cię do Liebster Award. :) Szczegóły tutaj http://dziewczynadozjedzenia.blogspot.co.uk/2014/03/liebster-award-jak-to-dumnie-brzmi.html Miłej zabawy!
ReplyDeletedziękuję! :)
Deleteja zamawiam każdą wersję bułeczki! :DD
ReplyDeletetakie nadziewane są najlepsze! :)
oj tak ;)
DeleteBułka idealna , uwielbiam bounty ! <3
ReplyDeletejeden z lepszych batonów ;)
DeleteCo za wspaniała bułeczka :D To nadzienie to strzał w dziesiątkę :D Śniadanie idealne :)
ReplyDeletea powstała w sumei przypadkiem ; )
DeleteOj tak, byle do piątku :) Nadzienie brzmi pysznie, kokos z czekoladą mmm... pyszne śniadanko :D
ReplyDeletetak na rozpoczęcie poniedziałku :)
DeleteOd daaawna mam ochotę na jakąś domową bułeczkę, muszę zarezerwować jakiś poranek na coś tak pysznego <3
ReplyDelete