♡ Naleśniki z twarogiem, owocami w miodzie i cynamonem ♡
Choć lato jeszcze trwa, z radością niemałą zapraszam jesienne smaki do swojej kuchni. Bo i pogoda do tego skłania, wieczorowe temperatury są całkiem październikowe. Ciężko mi się z tym pogodzić, nie powiem. Wakacje minęły jak za pstryknięciem wybitnie szybkich paluszków, upały i siedzenie o trzeciej nad ranem na ognisku jakoś dziwnie odległymi wydarzeniami być się wydają. Zimno, szaro, deszczowo. Czasem tylko słoneczko się uśmiechnie zza chmurki.
Tak więc w kalendarzu lato, na talerzu jesień, a w garderobie zima- dziś zamawiam kurtkę. Wolę być przygotowana na wszystko. Bo choć zeszła jesień była wręcz bajkowa i na samo jej wspomnienie wpadam w pełną tęsknoty melancholię, to nie wiadomo, co przyniesie nam ten listopad.
A tak poza pogodowo, bo ileż o niej pisać można- mam znajomych! Nie żeby odkrycie roku, ale na nowym osiedlu nie znałam nikogo. Parę dni temu się jednak przełamałam i zapukałam do sąsiadów mieszkających na moim piętrze w bloku. Uśmiech, kilka słów i wyjście na dwór gotowe. Przy okazji kilku innych kolegów poznałam. Prawie czysty spontan. A że z babcią sąsiada moja prababcia bardzo się przyjaźni, to i kochana kobiecina w sobotę mnie na nauki wzięła. I teraz sernik umiem piec, taki najlepszy na świecie, żaden odchudzony, na beztłuszczowym serze, z niesłodkim cukrem i bezkaloryczny. Domowy.
Dobrze wiedzieć, że teraz u Ciebie jest o wiele lepiej :)
ReplyDeleteZazdroszczę normalności.
Dobrze wiedzieć, że teraz u Ciebie jest o wiele lepiej :)
ReplyDeleteZazdroszczę normalności.
Oddawaj te naleśniki! <3
ReplyDeleteGratuluję postępów! :)
Mam wrażenie, że baardzo duża zmiana u Ciebie zaszła, tak trzymać! :)
ReplyDeleteCieszę się, że wszystko w porządku :) Trzymaj się! :)
ReplyDeleteCudne naleśniki, owoce w miodzie i cynamon, mega :D
ReplyDeleteSpontany są najlepsze :D
Tak się pochwaliłaś, że powinnaś nas wszystkie teraz na ten sernik zaprosić ;D
ReplyDeleteNALEŚNIKORY <3
ReplyDeleteRacja, wakacje przeleciały w mgnieniu oka...
A co do znajomych - z Twoją otwartością na życie i świat wcale mnie to nie dziwi :)
Super takie serniki są, nie liczą się kalorie, super!
ReplyDeleteNaleśniki bosko wyglądają.
ale mam teraz ochotę na taki babciny sernik, ona zawsze robiła najlepszy!
ReplyDeleteJesienne smaki to już nic nowego, taką normą się już stają. Pogoda przestaje nas rozpieszczać, niestety.. :)
ReplyDeleteO kochana- jesień na talerzu to jak namiastka nieba ;)
ReplyDeleteSame dobre wieści, widzę! Takie podejście raczyć winno każdego niczym chleb powszedni ;)
Jak miło się czyta takie pozytywne posty. Oby takich więcej :)
ReplyDeleteNaleśniki z twarogiem są naj. na świecie. A babciny sernik... cud, miód. Czekamy na zdjęcia i przepis!
ReplyDeleteSuper bardzo sie ciesze ze jest tak okej <3!
ReplyDeletepyszności :) Pozytywnie! oby tak dalej.
ReplyDelete