♡ Manna z cynamonem i sokiem malinowym ♡
Za nieobecność przeprosić gorąco muszę, ale dobre wytłumaczenie już mam w zanadrzu. Korzystając z wakacji, wolnego czasu i po prostu chęci- kilka dni spałam u babci. Od razu rozwieję wszelkie wątpliwości- nie, nie wyjechałam gdzieś daleko, jedynie na drugi koniec miasta. I choć internet miałam, to nie pisałam z powodu braku komputera ( netbooka babci po prostu nie znoszę ).
Toteż kilka dni spędziłam pomagając w kuchni, ucząc się szyć na maszynie ( w końcu!) i robiąc twaróg z wiejskiego mleka. Trochę z bólem wróciłam do nowego domu, ale pociesza mnie fakt, że do babci autobusem jadę w 10 minut. I zawsze mogę wrócić.
PS: Pamiętacie, jak w ostatnim poście opowiadałam Wam o śniącym mi się przyjacielu? Kiedy mi się przyśnił w nocy z piątku na sobotę, poleciliście potraktować to z przymrużeniem oka. No to ja was zaskoczę- w sobotę pojechałam kupić książki i zgadnijcie kogo spotkałam na ławce z kolegami? No właśnie jego ;) Oczywiście się zachował, wstał, przytulił na przywitanie, pożegnanie. Trochę z nimi posiedziałam, pogadałam... od razu banan na twarzy :)
To miłe spotkanie! :D
ReplyDeleteUwielbiam odwiedzać babcię :)
A manna z sokiem malinowym-mmmm
u babci zawsze najlepiej! :)
ReplyDeleteCiekawy zbieg okoliczności :)
ReplyDeleteŚniadanie zaraz kojarzy mi się z dzieciństwem :)
Ciekawa historia z tym przyjacielem, los lubi płatać nam różne figle :) A pobyt u babci brzmi wspaniale - twaróg z wiejskiego mleka, nauka szycia - wspaniale spędziłaś ten czas !
ReplyDeleteKocham spędzać czas w babcinych progach <3 Śniadanie jest idealne :)
ReplyDeleteManna i maliny zawsze kojarzą mi się z babcią! :)
ReplyDeleteA jednak sny zawsze coś znaczą!
czyżby przeznaczenie? :)
ReplyDeleteuwielbiam wakacje u babci - zawsze są takie beztroskie... żyć nie umierać :D
Twoja babcia to skarbnica doświadczenia i życiowej wiedzy, dobrze, ze czerpiesz z tego garściami :)
ReplyDeleteCzasem się zdarza coś wyśnić. Jakieś 11 lat temu byłam z dziadkami na działce. W tym czasie mojej mamie 2 razy przyśniło się włamanie, a mi pewnej nocy przyśniła się dłoń w białej rękawiczce zagarniająca pierścionek z wielki błyszczącym brylantem. Na czarnym tle nic poza tą dłonią i pierścionkiem. I następnego dnia (13 w piątek dokładniej) co? Włamanie do mieszkania dziadków!
U babci jest słodko, świat pachnie szarlotką... Raj na Ziemi zlokalizowany ;)
ReplyDeleteManna, cynamon, maliny- czyli jak w kilku słowach przyprawić mnie o ślinotok :3
Przedwczoraj też przyśnił mi się kolega . Wczoraj leżałam na plaży i zobaczyłam , że ten kolega leży na kocu obok mnie ;D To nie pierwsza taka sytuacja... Kiedyś przyśnił mi się pożar w szkole i na drugi dzień nas z tego powodu ewakuowano xD Coś jest w tych snach ;)
ReplyDeleteMoja ulubiona wersja manny :-)
ReplyDeleteU babci jest najlepiej <3 !
ReplyDeletePrzypadek? Nie sądzę! Jesteście sobie przeznaczeni! xd
ReplyDeleteŚliczne zdjęcie :)
pychotka, jutro robię to samo na śniadanie ;)
ReplyDeleteach, z tym sokiem.. <3
ReplyDelete