♡ Babcine drożdżowe rogaliki, mleko ♡
Wy to chyba czarować potraficie, bo zaraz po ciepłych słowach i życzeniach zdrowia mi się polepszyło. Już następnego dnia czułam się dobrze, dziś jest już świetnie :) Wciąż jednak trochę obawiam się jedzenia cięższych rzeczy, więc póki co znów delikatnie. No, przynajmniej na śniadanie, bo na obiad mi się tak domowej pizzy zachciało, że nie wiem!
Wiecie, podświadomość to mi chyba figle płata. Za każdym razem, gdy zaczynam być z kimś bliżej, śni mi się mój były ,,chłopak''. W cudzysłowie, bo to jeszcze z dziecięcych lat wspomnienie, pół-żartem, pół-serio ;) Niemniej zawsze w takiej samej sytuacji się pojawia, tak samo wyglada... Aż chcę się rzec ,, Przypadeg? Nie sondze''. Może to taki mój mały anioł-stróż, hehe? ;)
Zaraz idę kupić książki do szkoły- udało mi się dobić interesu ze starszą koleżanką i niemal wszystkie podręczniki kupię za 150 zł ;) To bardzo przystępna cena... Jak podliczyłam ceny książek z księgarni to wyszło mi prawie... 600 zł!
Musze się za takie rogaliki zabrać, też kojarza mi sie z babcia ;)
ReplyDeleteKiedy patrzę na takie rogaliki na myśl przychodzi mi tylko jedno... dzieciństwo <3
ReplyDeletecieszę się, że zdrówko wraca :*
ReplyDeletedomowa pizza? brzmi świetnie! wpraszam się na obiad (:
Ech, u Ciebie jak zwykle już od rana bajecznie! Czarujesz, czarujesz :)
ReplyDeletei teraz pomyśleć,że w rodzinie pracuje tylko ojciec, zarabia najniższą krajową i mają dwójkę dzieci (np. mój brat ma taką sytuacje)... i zrobić wyprawkę do szkoły ? ?jak? niech NAWET 1000zł wyjdzie na te podręczniki,zeszyty ... a jak zyć dalej za 700zł ? wiemy jak drogie jest jedzenie, opłaty! qrwa jebana polityka! a jak dziecko przyjdzie do szkoły i nie ma ćwiczeń czy podręcznika to zaraz pała!
ReplyDeleteprzepraszam ale musiałam to z siebie wypluć! :( nie gniewaj sie!
To koniecznie pokaż nam później tę pizzę :D
ReplyDeleteŚliczne zdjęcie - Twój blog kojarzy mi się z pięknymi kwiatami :)
Podręczniki dla mnie i mojej siostry kosztowały niecałe 600 zł do tego jeszcze zeszyty, plecak (siostry się zniszczył) masakra! Ale moje musiały być nowe, od początku liceum..nie miałam opcji kupowania używanych
ReplyDeleteJa kupiłam używane za 50 zł! :D Babcine rogaliki - mmm...uwielbiam! :)
ReplyDeleteFreud miałby teorię na temat tych snów, ja się w onirystkę nie będę bawić ;D
ReplyDeletePotraktuj to z przymrużeniem oka ;)
Dobrze, że się lepiej czujesz :)
A rogaliki to mi się będą śnić :P
jak ja dawno takich rogalików nie jadłam :<
ReplyDeletewspaniale, że juz czujesz sie lepiej! :)
a na pizzę moge wpaść ?:D
Pięknie zawinięte :D
ReplyDeleteU mnie podręczniki wychodzą jeszcze drożej - za sam podręcznik (bez ćwiczeń) do angielskiego 93 złote, well done! Jakaś paranoja .__. Więc dobry deal zrobiłaś :D
ReplyDeleteA o rogalikach chyba nie muszę mówić, że wyglądają znakomicie :)
jak pięknie wyglądają! :)
ReplyDeleteBabcine przepisy zawsze najlepsze, a Twoje rogaliki wyglądają cudownie i tak precyzyjnie :)
ReplyDeleteA sny zawsze coś znaczą, trzeba obserwować i analizować, kto wie :)
Babcine-niezawodne! :)
ReplyDeleteA ceny podręczników to żart...
no takich rogaliczków nie szłoby pogardzić ... <3
ReplyDeleteCiesz się że możesz odkupić podręczniki , ja należę do tzw ''rocznika doświadczalnego'' i muszę tylko nowe kupować ... ;(
Najlepsze domowe <3 !
ReplyDeleteBabcia to chyba mistrzyni w robieniu rogalików, wyglądają idealnie :)
ReplyDeleteBabcine rogale, domowa pizza i książki 3x taniej... nie za dobrze Ci? :D
ReplyDeleteto połączenie... najlepiej! :)
ReplyDelete