Jogurt z kiwi, muesli, żurawiną i orzechami
Dziękuję za wszystkie pomysły! Wyszło od Was mnóstwo propozycji, ale niestety nie mogłam zrealizować wszystkich, na imprezę zabrałam więc muffiny szpinakowe i ziołowe grissini z sosami. Nie chcę się chwalić, ale te paluchy są świetne. Nic nie zostało!To takie dziwnie proste i dziwnie przyjemne, siedzieć wśród ludzi, śmiać się z nimi i z nich i nawet nie potrzebować do tego etanolu we krwi. Choć pierwszy dla towarzystwa nawet ja wypijam. 50 mililitrów sobie w żyłach pływa, to mało bardzo, więc pewność mam, że radość to zasługa ludzi, a nie alkoholu. I to takie proste, wracać przed trzecią i grać z taksówkarzem w ,, jaka to melodia'', i śnieg nocą witać, i widzieć, że ludzie śpią, a ty idziesz sama ulicą i jesteś szczęśliwa.
I obyś takich zdziwień miała jak najwięcej! Muffiny ze szpinakiem? sama bym ukradła! :D
ReplyDeletePychotka :)
ReplyDeleteOby więcej takich szczęśliwych chwil. Mnie tam w ogóle alkoholu nie potrzeba do dobrej zabawy. Nigdy nie rozumiem moich rówieśników. No, ale to ich życie :)
ReplyDeleteTakie chwile sa najpiękniejsze :)
ReplyDeleteUwielbiam grissini, robiłam niedawno w wersji słodkiej i wyszły świetnie :)
ReplyDeleteSzybki jogurtowo-owocowy miks - najlepszy ;)
ReplyDeleteŚwietnie wyglądają te paluchy, z chęcią bym ich spróbowała :)
http://poranny-talerz.blogspot.com
To widać, że zabawa się udała :)
ReplyDeleteAle te paluchy świetnie wyglądają :3
ReplyDeleteMogę prosić o przepis na muffiny i grissini?
http://mylife-is-mychoice.blogspot.com/
Smacznie i prosto - to najbardziej lubię! :)
ReplyDeleteja również! :)
DeletePoproszę o taki zestaw do domu <3 Prawdziwi przyjaciele to skarb! <3
ReplyDeleteile dobroci!:D
ReplyDeletehttp://nataszabreakfast.blogspot.gr/?m=1
Bardzo optymistyczny post i ta owsianka i muffiny - no pięknie :)
ReplyDeleteTo swietnie ze fajnie spędziłaś czas i miło go wspominasz. Nie rozumiem ludzi którzy nie maja przymus wypicia na imprezie haha
ReplyDeleteMufinki i pliszki uwłaczają znakomici :)
Mój Blog - klik!