Tuesday, May 06, 2014

183. Uzależnienie? ♡

Chyba jestem uzależniona... od życia. Serio, jak ja to kocham... ♡

♡ Bananowo-ricottowy krem owsiany ♡

z domową nutellą i płatkami kokosa

♡ 4 łyżki płatków owsianych
♡ pół banana
♡ 2-3 łyżki ricotty
♡ ok. 3/4 szkl mleka
♡ łyżeczka cukru
♡ domowa nutella
płatki kokosa

Mleko z cukrem zagotowałam, wsypałam płatki, a gdy zgęstniały dodałam drobno pokrojonego banana. Zdjęłam z gazu, dodałam ricottę i zblendowałam. Przelałam do pucharka i podałam z dodatkami.



















Zaskakująco proste, szybkie i smaczne. Potrzebowałam czegoś takiego: jednocześnie banalnego i wyszukanego, wyjątkowego i z duszą. Lubię po kilku miesiącach zobaczyć zdjęcie jakiegoś śniadania i powiedzieć sobie ,, kurczę, ale to było pyszne!''. To takie... miłe jakieś :)
Jak wam minął pierwszy dzień w szkole? Ja myślałam, że dziś po prostu padnę... Wstałam rano, uciekł mi autobus, kolejny się spóźnił, mało tego, kilka przystanków przed szkołą się zepsuł i musiałam się przesiąść. Mimo to dobry humor mnie nie opuszczał, pomimo, że zawaliłam matmę. Serio- zadania otwarte opuściłam, zamknięte strzelałam D: Cóż, bywa, nie zawsze trzeba dostawać dobre oceny!
Po lekcjach wróciłam do domu, zjadłam obiad i.... usnęłam! Robiłam na kanapie angola i nawet nie wiem kiedy odpłynęłam. Z drzemki wyrwał mnie psiak. Dokończyłam lekcje, pouczyłam się, poćwiczyłam i spotkałam z chłopakiem. Chodziliśmy po osiedlu, dałam mu mój telefon do plecaka. Wróciłam do domu i okazało się, że zapomniałam go odebrać! Włożyłam szybko buty i wyleciałam z bloku, ale on już odjechał... Natknęłam się szczęśliwie na przyjaciela, który zadzwonił do niego i wrócił się, a ja odzyskałam telefon :) Potem jeszcze do wieczora siedziałam przed blokiem i rozmawiałam z nim. Lubię takie dni, sytuacje, spontaniczne przygody i uśmiechy ,, przypadkiem ''

Uśmiechnę się dziś do 10 obcych ludzi na ulicy.

instagramblog  

 

27 comments:

  1. Według mnie te owsiane są najlepsze , takie puszyste i delikatne w smaku <3
    A ja nie byłam w szkole bo mam wolne do jutra ,bo są matury :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. zgadzam się :)
      oj, zazdrość mnie ukłuła :)

      Delete
  2. Uwielbiam takie gęste kremy :3

    ReplyDelete
  3. "Uśmiechnę się dziś do 10 obcych ludzi na ulicy.: i to jest najpiękniejsze :) wiem po sobie, jak ide ulicą i ktoś totalnie mi obcy tak miło i pogodnie sie do mnie uśmiechnie to od razu sie lepiej człowiekowi w sercu robi! także dzisiaj uczynię to samo co Ty :) ODWZAJEMIAJMY uśmiechy!

    ReplyDelete
    Replies
    1. za mało wśród ludziach spontanicznej radości i chciałabym to zmienić :)

      Delete
  4. Jestem kupiona ♥ i te piękne słowa ♥

    ReplyDelete
    Replies
    1. wnioskuję, że się z nimi zgadzasz :)

      Delete
  5. Jakie piękne wprowadzenie do posta... Kipisz optymizmem kochana :*
    I znowu zmuszasz mnie do zgapienia śniadania, no wiesz! :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Przeprosiłabym, ale nie wypada prosić o wybaczenie z uśmiechem na ustach ;) dziękuję!

      Delete
  6. jak miło przeczytać, że cieszysz się życiem! to najważniejsze! :) trzeba czerpać radość, nawet z najmniejszych rzeczy ;)

    ReplyDelete
  7. Jesteś bardzo optymistyczna, i to właśnie w tobie lubię :D niesamowite śniadanko !

    ReplyDelete
    Replies
    1. wciąż i tak za dużo pesymizmu we mnie, walczę z tym ;)

      Delete
  8. Ale przygody :D Dobrze, że od tych przeciwności się uśmiechasz :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie sztuką uśmiechać się jest do zakupów :) trudnej to straty telefonu! chwilowej co prawda, ale wciąż straty; )

      Delete
  9. takie kremy uwielbiam! <3
    cieszę się, że u Ciebie tak pozytywnie jest :))

    ReplyDelete
  10. Super się czyta ten wpis :) Wspaniały początek, uśmiechnięty środek a zakończenie jak marzenie :) SUPER !! :)

    ReplyDelete
  11. Jak miło się czyta takie pozytywne wpisy. Tak trzymaj! :)

    ReplyDelete
  12. Śliczne zdjęcia i pyszne śniadanie:)

    ReplyDelete
  13. Mi wychodzi taki okropnie gęsty krem, ale jest pyszny :)
    Bananowego jeszcze nie próbowałam na pewno jest rewelacyjny :)

    ReplyDelete
  14. Bo życie potrafi być całkiem przyjemne... No i całkiem nieprzyjemne. To życie.
    Co do śniadanka, uwielbiam takie kremy - w wersji banan+ricotta bardzo mi się podoba :)

    ReplyDelete
  15. fajnie by było jeszcze gdyby Ci ludzie Twój uśmiech odwzajemnili, bo z tym to akurat różnie bywa (;

    ReplyDelete
  16. Jaki subtelny ten krem, był pewnie bardzo delikatny, czyli nieziemski!
    Nie przejmuj się matmą, na słabe oceny też jest miejsce ;)

    ReplyDelete
  17. też lubię jak jakieś śniadanie szczególnie mi smakuje! :D
    chyba powinnam brać z ciebie przykład .

    ReplyDelete