Chyba jestem uzależniona... od życia. Serio, jak ja to kocham... ♡
♡ Bananowo-ricottowy krem owsiany ♡
z domową nutellą i płatkami kokosa
♡ 4 łyżki płatków owsianych
♡ pół banana
♡ 2-3 łyżki ricotty
♡ ok. 3/4 szkl mleka
♡ łyżeczka cukru
♡ domowa nutella
♡ płatki kokosa
Mleko z cukrem zagotowałam, wsypałam płatki, a gdy zgęstniały dodałam drobno pokrojonego banana. Zdjęłam z gazu, dodałam ricottę i zblendowałam. Przelałam do pucharka i podałam z dodatkami.
Zaskakująco proste, szybkie i smaczne. Potrzebowałam czegoś takiego: jednocześnie banalnego i wyszukanego, wyjątkowego i z duszą. Lubię po kilku miesiącach zobaczyć zdjęcie jakiegoś śniadania i powiedzieć sobie ,, kurczę, ale to było pyszne!''. To takie... miłe jakieś :)
Jak wam minął pierwszy dzień w szkole? Ja myślałam, że dziś po prostu padnę... Wstałam rano, uciekł mi autobus, kolejny się spóźnił, mało tego, kilka przystanków przed szkołą się zepsuł i musiałam się przesiąść. Mimo to dobry humor mnie nie opuszczał, pomimo, że zawaliłam matmę. Serio- zadania otwarte opuściłam, zamknięte strzelałam D: Cóż, bywa, nie zawsze trzeba dostawać dobre oceny!
Po lekcjach wróciłam do domu, zjadłam obiad i.... usnęłam! Robiłam na kanapie angola i nawet nie wiem kiedy odpłynęłam. Z drzemki wyrwał mnie psiak. Dokończyłam lekcje, pouczyłam się, poćwiczyłam i spotkałam z chłopakiem. Chodziliśmy po osiedlu, dałam mu mój telefon do plecaka. Wróciłam do domu i okazało się, że zapomniałam go odebrać! Włożyłam szybko buty i wyleciałam z bloku, ale on już odjechał... Natknęłam się szczęśliwie na przyjaciela, który zadzwonił do niego i wrócił się, a ja odzyskałam telefon :) Potem jeszcze do wieczora siedziałam przed blokiem i rozmawiałam z nim. Lubię takie dni, sytuacje, spontaniczne przygody i uśmiechy ,, przypadkiem ''
Uśmiechnę się dziś do 10 obcych ludzi na ulicy.
Według mnie te owsiane są najlepsze , takie puszyste i delikatne w smaku <3
ReplyDeleteA ja nie byłam w szkole bo mam wolne do jutra ,bo są matury :D
zgadzam się :)
Deleteoj, zazdrość mnie ukłuła :)
Uwielbiam takie gęste kremy :3
ReplyDeleteim gęstsze, tym lepsze!
Delete"Uśmiechnę się dziś do 10 obcych ludzi na ulicy.: i to jest najpiękniejsze :) wiem po sobie, jak ide ulicą i ktoś totalnie mi obcy tak miło i pogodnie sie do mnie uśmiechnie to od razu sie lepiej człowiekowi w sercu robi! także dzisiaj uczynię to samo co Ty :) ODWZAJEMIAJMY uśmiechy!
ReplyDeleteza mało wśród ludziach spontanicznej radości i chciałabym to zmienić :)
DeleteJestem kupiona ♥ i te piękne słowa ♥
ReplyDeletewnioskuję, że się z nimi zgadzasz :)
DeleteJakie piękne wprowadzenie do posta... Kipisz optymizmem kochana :*
ReplyDeleteI znowu zmuszasz mnie do zgapienia śniadania, no wiesz! :D
Przeprosiłabym, ale nie wypada prosić o wybaczenie z uśmiechem na ustach ;) dziękuję!
Deletejak miło przeczytać, że cieszysz się życiem! to najważniejsze! :) trzeba czerpać radość, nawet z najmniejszych rzeczy ;)
ReplyDeletewciąż się tego uczę :)
DeleteJesteś bardzo optymistyczna, i to właśnie w tobie lubię :D niesamowite śniadanko !
ReplyDeletewciąż i tak za dużo pesymizmu we mnie, walczę z tym ;)
DeleteAle przygody :D Dobrze, że od tych przeciwności się uśmiechasz :)
ReplyDeletenie sztuką uśmiechać się jest do zakupów :) trudnej to straty telefonu! chwilowej co prawda, ale wciąż straty; )
Deletetakie kremy uwielbiam! <3
ReplyDeletecieszę się, że u Ciebie tak pozytywnie jest :))
:)
DeleteSuper się czyta ten wpis :) Wspaniały początek, uśmiechnięty środek a zakończenie jak marzenie :) SUPER !! :)
ReplyDeletebardzo mi miło!
DeleteJak miło się czyta takie pozytywne wpisy. Tak trzymaj! :)
ReplyDeleteŚliczne zdjęcia i pyszne śniadanie:)
ReplyDeleteMi wychodzi taki okropnie gęsty krem, ale jest pyszny :)
ReplyDeleteBananowego jeszcze nie próbowałam na pewno jest rewelacyjny :)
Bo życie potrafi być całkiem przyjemne... No i całkiem nieprzyjemne. To życie.
ReplyDeleteCo do śniadanka, uwielbiam takie kremy - w wersji banan+ricotta bardzo mi się podoba :)
fajnie by było jeszcze gdyby Ci ludzie Twój uśmiech odwzajemnili, bo z tym to akurat różnie bywa (;
ReplyDeleteJaki subtelny ten krem, był pewnie bardzo delikatny, czyli nieziemski!
ReplyDeleteNie przejmuj się matmą, na słabe oceny też jest miejsce ;)
też lubię jak jakieś śniadanie szczególnie mi smakuje! :D
ReplyDeletechyba powinnam brać z ciebie przykład .