Granola ma to do siebie, że kończy się bardzo szybko. Ale to jest chyba jej jedyna wada. Zalet ma wiele: począwszy od tego, że to od nas należy słodkość i ilość dodatków, przez cudowny aromat po niezwykły, niepowtarzalny smak ♡ Granol robiłam wiele, była jabłkowo-cynamonowa, dyniowa, karmelowa, kawowa, korzenna... Ale w wersji czekoladowej o dziwo jeszcze nie upiekłam. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego- przecież uwielbiam czekoladę i wszystko co z nią związane! Dlatego kiedy słoik z granolą ponownie ukazał mi swoje dno postanowiłam upiec właśnie taką :)
Wyszła przepyszna, idealnie chrupka. Przetrzymałam ją parę minut dłużej w piekarniku, żeby była jeszcze bardziej chrupiąca. Potem tylko dodatek czekolady i orzechów i granola gotowa! Idealna na szybkie śniadanie, takie jak dzisiaj- jogurt naturalny z kakao, granolą czekoladową i mandarynką.
Granola czekoladowo-bananowa
składniki
- 300 gram płatków (owsiane, jaglane, otręby)
- 3 łyżki dobrego miodu
- mały, rozdrobniony banan ( lub starty na tarce )
- chlust mleka
- dwie łyżeczki ciemnego kakao
- gorzka czekolada ( 90 % ), orzechy laskowe i ziemne
Mleko i miód podgrzewamy w rondelku, aż miód się rozpuści. Dodajemy kakao, banana i dobrze mieszamy. Zalewamy mieszanką płatki, mieszamy by dokładnie je pokryła. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 ' na ok. 30 minut. Studzimy w zamkniętym piekarniku. Gdy wystygnie, dodajemy posiekaną czekoladę i orzechy i przekładamy do słoika.
W kuchni tak pięknie pachniało podczas pieczenia! Tak bardzo, że wzięłam z pokoju książki i lekcje odrobiłam siedząc koło piekarnika ♡ Granola warta powtórzenia. Naprawdę polecam : )
Smacznie i zdrowo :)
ReplyDeletena mojej "to do" liście - zrobienie wlasnej granoli :))) Twoja zachęca już samą nazwą!
ReplyDelete