Saturday, November 09, 2013

16. Dawno nie było borówek ♡

Już od 6 rano praca wre

Moja babcia ma imieniny i przygotowuje wszystkie składniki już teraz. Obiecałam, że przygotuję część potraw na uroczystość, dlatego dziś łamię pierwszą zasadę mojego bloga- moje śniadanie nie jest z żadnym wypadku wolne. Ale równie pyszne ♡ Taki posiłek jadłam codziennie w wakacje- jogurt+crunchy+borówki amerykańskie, moje ulubione owoce. Kupiłam je wczoraj po dość przystępnej cenie i z chęcią zjadłam na śniadanie. 
Uciekam do kuchni- oprócz dań obiadowych trzeba przygotować ciasta. Mam zamiar zrobić stefankę i tort śmietanowy. Szczerze? Nie wiem, co z tego wyjdzie. Jestem jednak dobrej myśli. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, wszystkie przepisy pojawią się na drugim blogu. Życzcie mi powodzenia! ♡

2 comments:

  1. widuję jeszcze resztki borówek u mnie na targu, ale cena rzeczywiście nie jest zbyt zachęcająca, no i w smaku na pewno daleko im do tych letnich. ale ja za to grzeszę kupując jeszcze cały czas maliny. :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Malinek też bym zjadła! Tak bardzo żałuję, że nie pomroziłam sobie tych wszystkich sezonowych owoców, kiedy ich ceny były jeszcze normalne : (

      Delete