154. A w niedzielę gofrownicę grzeję ♡

miło tak na swoim.

♡ Migdałowe gofry ♡

składniki

♡ 2/3 szklanki mąki ( migdałowa, żytnia i kukurydziana)

♡ pół szklanki mleka

♡ łyżka serka danio

♡ jajko

♡ łyżeczka budyniu i proszku do pieczenia

♡ 2 tabletki stewii

Mąkę przesiałam z proszkiem. Białko ubiłam z budyniem i stewią. Połączyłam mąkę z żółtkiem, mlekiem i serkiem, dodałam pianę z białek i zmieszałam. Piekłam w dobrze nagrzanej, suchej gofrownicy.

 

 

 

Wróciłam! Nie było mnie zaledwie jeden dzień, a stęskniłam się za Wami niesamowicie. Nie zmarnowałam jednak czasu ,, poza blogosferą ''. Co to była za nocka...! Tysiące słów, miliardy uśmiechów. Tona jedzenia, dzikie tańce, śmieszne zdjęcia, przebieranki. Wszystko spontaniczne, kusząco normalne i do życia przyciągające. Bo to właśnie jest życie, nie perfekcja je określa, a niedoskonałość i odstępstwo od normy każde. Chyba dlatego niezorganizowane osoby są na ogół szczęśliwsze.

Po śladowych ilościach snu zbyt produktywna wczoraj nie byłam. Wróciłam koło 13, ugotowałam szybciutko obiad i poszłam spać. Później spotkałam się z chłopakiem, poszliśmy do niego obejrzeć film. Dziś byliśmy w galerii, P. sprezentował mi przecudną bluzę. A lekcje...? Lekcje mogą poczekać, w końcu do uciekającego zająca im daleko. Chwilą się żyje, a nie niemieckim :)

Moje pozytywne zdanie na dziś:

,, Mam ładną cerę, która szybko się opala''

♡ instagram ♡ blog ♡